Już w najbliższe sobotę i niedzielę rozegrany zostanie trzeci turniej Amp Futbol Ekstraklasy 2020. Gospodarzem będzie debiutujący w lidze Widzew, więc ampfutbolowe kluby po raz pierwszy w historii zawitają do Łodzi. Ze względu na obostrzenia kibice nie będą mogli zasiąść na trybunach, ale o gorącą atmosferę zadbają jak zwykle same drużyny. Walka, która może rozstrzygnąć się już w niedzielę, toczy się bowiem o tytuł mistrza Polski i miejsce w ampfutbolowej Lidze Mistrzów – świętować będziemy dopiero, jak wygramy wszystkie mecze – deklaruje Jakub Kożuch, piłkarz Legii.
Pogarszająca się sytuacja epidemiczna sprawiła, że wydarzenia sportowe muszą odbywać się bez udziału publiczności, jednak nie zostały one odwołane i Amp Futbol Ekstraklasa gra dalej.
– Szkoda, że nie będziemy mogli liczyć na pomoc naszych kibiców. To dla nas bardzo duża strata. W wiosennym sparingu z Wartą Poznań dopingowało nas 150 osób, czyli maksymalna liczba, jaka była wówczas dopuszczona. To było dla nas wielkie wsparcie – podkreśla Mateusz Kowalczyk, bramkarz Widzewa Łódź, który jest jednym z objawień tegorocznego sezonu.
Widzew, a więc gospodarz najbliższego turnieju, jest debiutantem w rozgrywkach i od początku było wiadomo, że w tym sezonie jeszcze nie będzie walczył o mistrzostwo. – Jesteśmy w stanie zdobyć w Łodzi kolejne punkty. Ostatni mecz z Husarią Kraków pokazał, że możemy o to walczyć nie tylko z Wartą Poznań, ale także z najlepszymi – dodaje Kowalczyk, który podkreśla również, że celem na tegoroczne rozgrywki od początku jest zbieranie doświadczenia, nauka i dobra zabawa.
O inne cele musi walczyć Legia, która jest na dobrej drodze do odzyskania mistrzostwa Polski. Może to sobie zagwarantować już nawet w Łodzi. – Jeszcze nie świętujemy. Najpierw trzeba wygrać wszystkie mecze do końca sezonu i nie przerywać dobrej passy. Później będzie czas na radość – deklaruje Jakub Kożuch, zawodnik Legii i reprezentant Polski.
Wicemistrzowie Polski z ubiegłego roku w trwającym sezonie wygrali wszystkie mecze i mają już dziewięć punktów przewagi nad Husarią Kraków oraz Podbeskidziem Bielsko-Biała. Co decyduje o tak dobrej formie legionistów? – Myślę, że przede wszystkim regularność treningów. Każdy też zrozumiał o co walczymy, że marzymy o odzyskaniu tytułu mistrzowskiego. Dlatego naszym celem jest komplet zwycięstw w tym sezonie – zapewnia Kożuch. Podkreśla przy tym, że chciałby również pomóc Bartoszowi Łastowskiemu w wygraniu klasyfikacji strzelców.
Duet Kożuch – Łastowski może zapewnić Legii mistrzostwo, ale nie mniej ciekawie zapowiada się walka pozostałych zespołów: Podbeskidzia Bielsko-Biała, Husarii Kraków, Warty Poznań i Widzewa Łódź. Wszystkie mecze kibice będą mogli obejrzeć na profilu facebookowym Amp Futbol Polska oraz w aplikacji i na portalu TVP Sport, przez które będą również mogli wspierać swoich zawodników. Piłkarze potrzebują tego zwłaszcza teraz, gdy zagrają przy pustych trybunach, a stawka nadchodzących meczów jest niezwykle wysoka.
Transmisje wszystkich meczów turnieju dostępne będą w aplikacji i na portalu TVP Sport.
Amp Futbol Ekstraklasa – III turniej sezonu 2020 – Łódź 24/25 października
Rozgrywki dofinansowane są ze środków Ministerstwa Sportu.
SOBOTA 24 października
11:00 Widzew Łódź – Legia Warszawa
12:15 Husaria Kraków – Warta Poznań
13:30 TSP Kuloodporni Bielsko-Biała – Legia Warszawa
15:00 Widzew Łódź – Husaria Kraków
16:15 TSP Kuloodporni Bielsko-Biała – Warta Poznań
NIEDZIELA 25 października
08:30 Husaria Kraków – Legia Warszawa
09:45 Widzew Łódź – TSP Kuloodporni Bielsko-Biała
11:15 Legia Warszawa – Warta Poznań
12:30 TSP Kuloodporni Bielsko-Biała – Husaria Kraków
14:00 Widzew Łódź – Warta Poznań