Na polskiej ziemi odbył się pierwszy oficjalny mecz międzypaństwowy. Tu powstała pierwsza drużyna kobieca w Europie, a w nasze ślady poszli już w Ukrainie i w Anglii. Polska jest liderem w światowym ampfutbolu kobiet, a w przyszłym roku w Kolumbii odbędą się pierwsze mistrzostwa świata. – Dzieją się rzeczy, które niedawno nawet nam się nie śniły – mówi selekcjoner polskiej drużyny, Grzegorz Skrzeczek.
Na świecie coraz większe uznanie zyskuje piłka nożna kobiet, a teraz podobna rewolucja odbywa się w ampfutbolu. Szlaki wytycza Polska. W kwietniu 2022 powstała kobieca drużyna Polski, a we wrześniu tego roku rozegrała pierwszy mecz. W Warszawie, w ramach Amp Futbol Cup, pokonała reprezentację Stanów Zjednoczonych 1:0. – Był to pierwszy na świecie oficjalny mecz ampfutbolu kobiet. Dochodziły nas wcześniej głosy, że coś w tym temacie dzieje się w Afryce czy na Haiti, ale nigdzie nie rozegrano oficjalnego spotkania. To my jesteśmy pionierem w tej dyscyplinie sportu – mówi Skrzeczek.
Selekcjoner kobiecej drużyny z zawodu jest protetykiem. Kolejne zawodniczki werbował wśród swoich klientek. Tak znalazł choćby Annę Omielan, która dziś jest kapitanem Polski, a wcześniej święciła triumfy jako pływaczka. – Rozpoczęcie przygody z ampfutbolem ułatwił mi fakt, że byłam aktywnym sportowcem. Wytrenowany organizm jest bardziej wytrzymały i lepiej przygotowany na nowe wyzwania – przekonuje. Jest niepełnosprawna od drugiego roku życia, gdy straciła nogę w dramatycznych okolicznościach. Bawiła się w zbożu, o czym nie wiedział niestety wujek nadjeżdżający snopowiązałką…
W kwietniu 2022 roku, na pierwszym zgrupowaniu pojawiły się też dziewczyny, które do tej pory nie uprawiały żadnego sportu. – Początkowo rozbieżności w wyszkoleniu były bardzo duże. Część dziewczyn pojawiła się z zerowymi umiejętnościami. Nie potrafiły chodzić o kulach, o bieganiu nie wspominając, a do dziś opanowały to w stu procentach. Przez te 1,5 roku poszłyśmy zdecydowanie do przodu. Wytworzył się charakter drużyny i z biegiem czasu zaczęłyśmy skupiać się na sprawach stricte piłkarskich – opisuje Omielan.
Na rozwój polskiej drużyny z uwagą patrzył cały świat. Pomysł spotkał się z uznaniem ze strony UEFA, która nagrodziła ten projekt tytułem Best Disability Initiative (najlepsza inicjatywa osób z niepełnosprawnościami). Nasz zespół był pierwszy w Europie, więc znalezienie rywala nie było i nadal nie jest prostą sprawą. We wrześniu Polki wygrały 1:0 z USA.
– Liczyliśmy, że mecz będzie wyglądać nieco inaczej, ale najważniejsze, że udało się wygrać. Równocześnie zyskaliśmy świetny materiał do analizy. Jedna odprawa z zapisem wideo wystarczyła potem, by dziewczyny całkowicie zmieniły swoje podejście – mówi Skrzeczek, który jest pod wielkim wrażeniem postępu poczynionego przez jego drużynę. – Pamiętajmy o tym, że większość z tych dziewczyn nigdy nie grała w piłkę, nawet na podwórku. A teraz, ze zgrupowania na zgrupowanie dostrzegam gigantyczny postęp i niesamowite zaangażowanie. Czy jestem zadowolony? Niedosyt jest zawsze, ale na pewno jestem z nich bardzo dumny – dodaje.
Skrzeczek może liczyć dziś na 16-18 zawodniczek, ale rekrutacja trwa nadal. A im więcej dziewczyn zgłosi się już teraz, tym większa szansa na zorganizowanie rozgrywek ligowych. Na razie większość dziewczyn podtrzymuje formę i szlifuje umiejętności, trenując z męskimi drużynami klubowymi. Jolanta Ożga ćwiczy z ampfutbolistami Stali Rzeszów. – Dołączenie do chłopaków było jedną z lepszych decyzji. Wcześniej miałam obawy, czy będę w stanie to wszystko ogarnąć, a dzięki tym treningom zaczęłam znacznie lepiej rozumieć poruszanie się po boisku. Fakt, że gra jest nieco bardziej agresywna, ale to tylko kolejny plus, bo upadać też trzeba się nauczyć – opisuje ze śmiechem.
Ożga urodziła się z niewykształconą do końca nogą. Brakowało kolana, kości piszczelowej i stawu skokowego. – Cały czas plan był taki, że tę nogę kiedyś naprawimy. Lekarze obiecywali wstawienie kolana i wydłużenie nogi. Przeszłam kilka operacji, ale w wieku 13 lat inny lekarz powiedział mi, że wstawienie kolana nie będzie możliwe. To był cios, bo do tej pory przy każdych urodzinach, gdy zdmuchiwałam świeczki, nie liczyłam na nową zabawkę, a na zdrową nogę. Wkrótce potem pojechaliśmy do Stanów Zjednoczonych, do jednego z lepszych lekarzy i on potwierdził, że nie uratujemy tej nogi i jedyną sensowną opcją jest amputacja. Rozpłakałam się, ale jeszcze tego samego dnia stwierdziłam, że czas podjąć tę decyzję. Wróciłam do Polski i kazałam uciąć sobie nogę – relacjonuje.
Za wszystkimi tymi dziewczynami stoi mniej lub bardziej porażająca historia. U Weroniki Nowotny w wieku pięciu lat zdiagnozowano raka złośliwego kości. Wcześniej nigdy nie uprawiała sportu, a dzięki ampfutbolowi ma dziś szansę, by pojechać do Kolumbii na mistrzostwa świata. – Cały ten okres, od kiedy zaczęłam trenować ampfutbol, to fantastyczna przygoda, którą będę wspominać do końca życia. Mistrzostwa świata będą natomiast momentem, który powie nam, dokąd zaprowadziła nas ciężka praca i mnóstwo wyrzeczeń. Ja w pewnym momencie łączyłam treningi z pracą i studiami, co nie było proste – zaznacza. Dziś jest prawdziwym sportowcem, często pojawiając się również na treningach mistrzów Polski, drużyny Wisły Kraków.
Kobieca reprezentacja raz w miesiącu spotyka się na zgrupowaniach, najczęściej w Warszawie. Ma też za sobą wspólne treningi z rodzącą się drużyną narodową Ukrainy. – Spotkanie z Ukrainkami pokazało nam, jaką drogę przeszłyśmy przez te 1,5 roku – mówi Jolanta Ożga. – Zobaczyłyśmy w nich naszą drużynę z początkowego okresu. Poczułyśmy poczucie odpowiedzialności, bo z jednej strony chciałyśmy pokazać im, jak trenujemy, a z drugiej bałyśmy się, by ich nie zniechęcić. Musiały zmierzyć się z naszymi treningami i widać było, że nie jest to dla nich proste. Mam nadzieję, że się nie przeraziły i zmotywuje ich wizja nadchodzących mistrzostw świata – dodaje.
Przygotowania do mundialu nie będą łatwe ze względu na brak rywali, ale powstał już ich zarys. – Najlepsza nauka płynie z meczów. W ramach przyszłorocznego Amp Futbol Cup mamy zamiar zagrać z Angielkami. Wcześniej, bo ósmego marca, z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet, wybieramy się do Belgii, gdzie również chcemy zagrać mecz. Z Anglią lub drużyną mieszaną. Mam nadzieję, że uda się zorganizować jeszcze inne sparingi – zapowiada selekcjoner. – Zapoczątkowaliśmy w Polsce trend na kobiecy ampfutbol i nagle okazało się, że dziewczyny też chcą grać w piłkę. Minęło 1,5 roku i mamy już oficjalne mistrzostwa świata. Tempo rozwoju tej dyscypliny jest wyjątkowe – zwraca uwagę.
Tu nie chodzi tylko o rywalizację, ale też społeczne znaczenie sportu. – To jest napęd dla wszystkich. By wstać z kanapy, wyjść z domu, zainwestować w siebie. Wziąć życie w swoje ręce i je przeżyć. By nie uciekło – mówi trener Polek. – Każde zgrupowanie daje mi dużo radości i napędza do działania. Nigdy nie miałam problemu z pewnością siebie, ale teraz czuję się pod tym względem jeszcze lepiej. Poza tym poznałam mnóstwo osób, które zmagają się z podobnymi trudnościami co ja – dodaje Weronika Nowotny.
Skoro jesteśmy liderem światowego trendu, do Kolumbii na mistrzostwa udamy się w roli jednego z faworytów. – Jedziemy tam, by wygrać każdy kolejny mecz. Nie wyobrażam sobie, że powiem dziewczynom w szatni: „celem jest wyjście z grupy”. W takiej sytuacji nawet nie opłacałoby się wsiadać do samolotu. Tym bardziej, że nie cierpię latać. A jak już mamy lecieć na drugi koniec świata, to w konkretnym celu – kończy Skrzeczek.
W najbliższy weekend ampfutbolistki spotkają się w Warszawie na wspólnym zgrupowaniu z kadrą męską i juniorami. Będzie to ostatnie zgrupowanie w 2023 roku – nieco inne niż zazwyczaj, bowiem w planie jest również świąteczny mecz męskiej kadry przeciwko sponsorom oraz partnerom Amp Futbol Polska, a także kolacja wigilijna. Po zgrupowaniu zawodniczki i zawodnicy będą mieli kilkadziesiąt dni na odpoczynek i ładowanie baterii, a od stycznia czeka ich powrót do treningów i koncentracja na jednym celu – mistrzostwa świata w Kolumbii w przypadku kobiet oraz mistrzostwa Europy we Francji w przypadku mężczyzn.
Wspólne zgrupowanie mężczyzn, kobiet i Junior Amp Futbol (Hala Piłkarska Bemowo, ul. Księcia Bolesława 1/3, Warszawa)
Sobota, 16 grudnia:
18:00 Wspólny trening zakończony Świątecznym Meczem z Reprezentacją Polski – otwarty dla mediów
Kontakt z mediami:
Monika Motyka – koordynatorka kobiecej drużyny ampfutbolu
tel. 663 042 502
mail: monika.motyka@ampfutbol.pl
Sponsor Główny: Energa Grupa Orlen
Patron: 4F
Dofinansowano ze środków: PFRON, Ministerstwo Sportu i Turystyki